Po minimalnej porażce z drugim zespołem Resovii piłkarzy JKS-u czeka pierwszy w tym sezonie wyjazd. W niedzielę na stadionie w Dębicy podopieczni trenera Daniło zmierzą się z kolejnym beniaminkiem IV ligi - Igloopolem Dębica.
Ekipa popularnych „Morsów” to jedyny klub spośród aktualnych podkarpackich IV-ligowców, który ma za sobą występy w ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywkowej dębiczanie występowali w sezonach 1990/91 i 1991/92, a jej barw bronili wówczas tacy gracze, jak: Aleksander Kłak, Marek Bajor, Sławomir Majak, Jerzy Podbrożny, czy Jacek Zieliński. Igloopol wprawdzie wiele w lidze nie zwojował, ale na jego stadionie dwukrotnie poległa warszawska Legia.
Ostatnie lata to dla dębiczan nieustanny balans między IV a V ligą. W tej ostatniej „Morsy” spędziły ubiegły sezon, kończąc zmagania na pierwszym miejscu z 6 punktami przewagi nad Błękitnymi Ropczyce. Obecne rozgrywki Igloopol rozpoczął od bezbramkowego remisu na trudnym terenie w Pilźnie. Obiektywnie trzeba jednak przyznać, że młody zespół trenera Jacka Klisiewicza, którego średnia wieku była w pojedynku z Rzemieślnikiem o pół roku wyższa niż w JKS-ie (wyniosła 22 lata i 8 miesięcy), miał w tym spotkaniu sporo szczęścia. Igloopol przed stratą gola dwukrotnie uratował słupek, a raz poprzeczka. Świetnie w bramce spisywał się również Łukasz Psioda, który był jednym z bohaterów tego meczu.
21-letni golkiper, mimo młodego wieku, należy do grona bardziej doświadczonych graczy naszego najbliższego rywala. Rosły, mierzący aż 195 cm wzrostu, wychowanek dębickiego klubu przed dwoma laty bronił barw III-ligowej Stali Sanok, w której przez niemal cały sezon był numerem „1„. W zespole z Dębicy trudno znaleźć bardziej ogranych piłkarzy. W formacji defensywnej, złożonej wyłącznie z wychowanków: Marcina Mitręgi, Piotra Długosza, Damiana Sochy i Adriana Brzostowskiego, najbardziej doświadczony jest Socha. Mający 28 lat kapitan drużyny od lat kieruje formacją obronną swojego zespołu, a w przeszłości bronił też między innymi barw sanockiej Stali.
Ciekawie prezentuje się druga linia zespołu trenera Klisiewicza. Obok doświadczonego Bogdana Saletnika (wcześniej między innymi Rzemieślnik Pilzno) i Kamila Machnika doświadczenie zdobywa dwóch graczy, którzy nie skończyli jeszcze wieku juniora - Piotr Syguła i Dawid Rokita, choć akurat ten ostatni zdobył już nieco ogrania, gdy wiosną reprezentował barwy lokalnego rywala Igloopolu - Wisłoki. W ataku natomiast szkoleniowiec „Morsów” stawia na mieszankę rutyny z młodością, czyli bramkostrzelnego Sebastiana Pisarka, który zdobył w ubiegłym sezonie 16 goli i walnie przyczynił się do wywalczenia przez Igloopol awansu do IV ligi, oraz 19-letniego Damiana Halza, który dołączył do zespołu z MKS-u Dębica i bardzo dobrze prezentował się w sparingach.
A w nich Igloopol grał ze zmiennym szczęściem. Efektowne zwycięstwo 3:0 z Resovią II Rzeszów, czy też remis 2:2 ze Stalą Sanok - w dodatku bez kilku podstawowych graczy - wzbudziły pozytywne zaskoczenie, ale już porażki z Błękitnymi Ropczyce (1:2), czy Wolanią Wola Rzędzińska (1:4) pokazały, że jedenastkę z Dębicy czeka trudna walka o utrzymanie w IV lidze. Dla piłkarzy JKS-u z pewnością jest to przeciwnik pozostający w ich zasięgu, mający skład zbliżony wiekiem oraz doświadczeniem, z którym są w stanie powalczyć o zwycięstwo.
Dotychczasowe mecze JKS-u z Igloopolem:
1979/80 - 1:1 (karne 2:4) - baraż o III ligę rozegrany w Rzeszowie
1993/94 - 1:2, 0:1
2004/05 - 0:0, 1:1
2007/08 - 0:2, 0:3 vo
2008/09 - 1:1, 0:1
2009/10 - 3:1, 1:2
Bilans: 11 meczów, 1 zwycięstwo, 4 remisy, 6 porażek, bramki 8:15
Brak komentarzy.
Kanał RSS z komentarzami do tego wpisu.
Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.