W 2. kolejce Amatorskiej Ligi Futsalu pojedynki były znacznie bardziej wyrównane, niż przed tygodniem, a większość spotkań trzymała w napięciu do ostatnich sekund. Najlepszą skutecznością ponownie błysnął zespół Gramy Dla Ciebie, który znów zdobył 9 bramek. Lider grupy A tym razem pozostawił w pokonanym polu ekipę z Węgierki, która zgłosiła się do rozgrywek już po pierwszej serii gier. Pięć goli w tym meczu zdobył Mateusz Jurczak, zostając współliderem klasyfikacji strzelców.
Najbardziej emocjonujące i zacięte spotkanie stoczyły zespoły Doremu i Apteki Vita, zakończone zwycięstwem tego pierwszego po trzech trafieniach Tomasza Wilusza i samobójczej bramce Michała Bloka. W pozostałych meczach tej grupy pierwsze punkty zdobyły: Kas-Trans i Błękitni Wierzbna.
W grupie B bardzo trudne warunki ekipie Black Blue Roma postawił WKS (pierwotnie zgłoszony pod roboczą nazwą “Panel”). Wymiana ciosów trwała w tym spotkaniu do samego końca, a zwycięstwo drużynie Romy zapewnił Jacek Mikłasz, zdobywca 3 bramek. Wzmocniony Pawłem Kubasem Orew Team odniósł pewne zwycięstwo nad Wirażem Chłopice, natomiast liderujące Centrum Materiałów Budowlanych Mach pokonało G.I.O. Radymno.
Grupa A
Młode Wilki - Błękitni Wierzbna 1:3 (0:1)
0:1 Wywłoka, 0:2 Nalepa, 0:3 Chrząściel, 1:3 Kamiński
Ewe-Eko - Kas-Trans 3:4 (0:3)
0:1 Kasia, 0:2 Duda (sam.), 0:3 Feldman, 1:3 P. Kubas, 1:4 Rudnicki, 2:4 Kipczak, 3:4 P. Kubas
Apteka Vita - Dorem 3:4 (0:1)
0:1 Wilusz, 0:2 Wilusz, 1:2 Kania, 2:2 Czub, 2:3 Blok (sam.), 2:4 Wilusz, 3:4 Czub
KS Węgierka - Gramy Dla Ciebie 4:9 (1:6)
0:1 Jurczak, 0:2 Jurczak, 0:3 Raba, 1:3 Trzeciak, 1:4 Jurczak, 1:5 Raba, 1:6 Jurczak, 2:6 Pająk, 3:6 Pająk, 3:7 Litwin, 4:7 Wota, 4:8 Raba, 4:9 Jurczak
Grupa B
Centrum Materiałów Budowlanych Mach - G.I.O. Radymno 2:1 (1:0)
1:0 Damian Kisielewicz, 1:1 Samborski, 2:1 Wiśniewski
Orew Team - Wiraż Chłopice 4:2 (2:0)
1:0 G. Kubas, 2:0 G. Kubas, 3:0 Bzdoń, 4:0 G. Kubas, 4:1 D. Iwański, 4:2 Łukasiewicz
WKS - Black Blue Roma 3:4 (2:1)
1:0 Lewkowicz, 1:1 T. Knapik, 2:1 B. Fedor, 2:2 Mikłasz, 3:2 Dąbrowski, 3:3 Mikłasz, 3:4 Mikłasz
Nikt tego jeszcze nie skomentował.
Niestety, skomentowanie tego wpisu jest niemożliwe.