Iskra Cieszacin Wielki - JKS II Jarosław 0:1 (0:1)
0:1 Hołub 30′
JKS II: Rokoszyński - Knapik, Ziegielheim, Bartnik, Wilk (46′ Droński) - Sus (55′ Jagiełłowicz), M. Fedor (71′ Ważny), Sobczak, Puńko- Hołub, Pawlak (85′ Fedyk)
W Cieszacinie jarosławianie rozegrali chyba najciekawszy pojedynek w rundzie jesiennej. Wicelider klasy B postawił naszym piłkarzom trudne warunki, mając przez większą część spotkania optyczną przewagę. 3 punkty pojechały jednak do Jarosławia. Jedynego gola zdobył w 30. minucie Mateusz Hołub, który po dośrodkowaniu Michała Puńki z rzutu wolnego zachował najwięcej zimnej krwi w zamieszaniu w polu karnym i strzałem po ziemi pokonał bardzo dobrze spisującego się w całym meczu bramkarza Iskry, Grzegorza Rusinka. W 48. minucie “Osa” ponownie trafił do siatki, dobijając obroniony strzał Sebastiana Pawlaka, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Blisko szczęścia był również w 77. minucie Jacek Jagiełłowicz, po którego strzale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Znacznie więcej sytuacji mieli jednak gospodarze, którzy przy lepszej skuteczności mogli pokusić się o zwycięstwo.
Nikt tego jeszcze nie skomentował.
Niestety, skomentowanie tego wpisu jest niemożliwe.