Fotel lidera ucieka

Piast Tuczempy - JKS Jarosław  2:1 (1:1)
0:1 Muzychuk 18′
1:1 R. Noga 45′
2:1 Adamarek 90′

Piast: Karnas - Pasaj, Jabłoński, Gilarski (46 Walczak), Kud - Czub, Sas, Kwaśny, Socha (72 Adamarek) - R. Noga, Hajduk (63 Szuflita)
JKS: Furtak - Syty, Dziedzic, Santana, Vaskovets(70) - Raba (63 Pawlak), Malyk, Sobczak (81 Fedor), Soczek - Kossak, Muzychuk(88 Hołub)

Sędziowali: Michał Ziemba oraz Mieszko Sobczak i Jakub Tomoń (Rzeszów)
Widzów: 600

Nasi piłkarze nie wykorzystali szansy na objęcie prowadzenia w lidze i niespodziewanie przegrali w Tuczempach z Piastem. Mecz toczono w bardzo trudnych warunkach, na boisku, które przypominało raczej grzęzawisko, niż normalną piłkarską murawę. Zrzucać winę za porażkę na fatalny stan boiska byłoby jednak zbyt dużym uproszczeniem. JKS mógł już w I połowie zapewnić sobie spokojną przewagę, ale z trzech doskonałych okazji wykorzystał tylko jedną. W II części spotkania inicjatywa należała już do piłkarzy Piasta, którzy po końcowym gwizdku mogli cieszyć się z pierwszej ligowej wygranej nad JKS-em w historii.

Już pierwsze minuty meczu pokazały, że Piast tanio skóry nie sprzeda. Jarosławianie przetrzymali jednak początkowy napór miejscowych i w 18. minucie zaskoczyli rywali. Andriy Malyk dośrodkował z rzutu wolnego, a niepewną interwencję obrońców wykorzystał Andrii Muzychuk, który ubiegł Mateusza Karnasa i wpakował piłkę do siatki. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, ale główki Grzegorza Hajduka i Rafała Nogi mijały cel.

W 24. minucie powinno być 0:2. Po dośrodkowaniu Marka Soczka obrońcy Piasta stanęli w miejscu licząc, że Andrii Muzychuk jest na spalonym. Sędzia liniowy jednak nie podniósł chorągiewki, a “Szewa” przymierzył centymetry obok słupka. 10 minut później Muzychuk przed polem karnym odebrał futbolówkę Grzegorzowi Gilarskiemu i zagrał do Viktora Kossaka, ale ten huknął kilka pięter nad bramką.

Od tej pory zaczęła zarysowywać się przewaga gospodarzy. W 40. minucie po błędzie Witolda Dziedzica przed szansą stanął Grzegorz Hajduk, ale uderzył minimalnie za wysoko. Szczęścia zabrakło również Łukaszowi Czubowi. Po centrze Tomasza Sochy z prawej strony boiska piłki nie sięgnął Daniel Furtak, a pomocnik Piasta z pierwszej piłki przymierzył tuż obok dłuższego słupka. Wreszcie w doliczonym czasie gry dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Rafał Noga i było 1:1.

II połowa nie była już tak porywająca, na co wpływ niewątpliwie miała ciężka murawa. Najpierw umiejętności Daniela Furtaka sprawdził Mirosław Jabłoński, a w odpowiedzi strzał Muzychuka z wolnego wylądował na słupku. Sporo pracy bramkarz JKS-u miał również po uderzeniu Łukasza Czuba z rzutu wolnego w 28 metrów.

Prawdziwe emocje zaczęły się dopiero, gdy w 70. minucie spotkania arbiter pokazał drugą żółtą kartkę Andriyowi Vaskovetsowi. Gospodarze zwietrzyli swoją szansę i niemal co chwilę nękali obronę czarno-niebieskich. Jarosławianie natomiast szukali okazji do kontry, ale z wysuniętym jednym napastnikiem nie mieli sił i pomysłu na zaskoczenie miejscowych. W doliczonym czasie gry Łukasz Czub uciekł Alanowi Santanie, który poślizgnął się na mokrej murawie, i dośrodkował do Kamila Adamarka. Ten uderzył głową w długi róg, a tuż przed linią bramkową próbujący ratować sytuację Santana wepchnął futbolówkę do siatki, choć piłka i tak nieuchronnie do niej zmierzała.

PIAST JKS
2 gole 1
5 strzały celne 2
6 strzały niecelne 5
10 rzuty rożne 2
2 spalone 7
17 faule 15
0 żółte kartki 4
0 czerwone kartki 1

Brak komentarzy

Nikt tego jeszcze nie skomentował.

Kanał RSS dla tego wpisu.

Niestety, skomentowanie tego wpisu jest niemożliwe.