Po wyjazdowym spotkaniu z Sokołem Nisko piłkarzy JKS czeka w najbliższą sobotę (7.11.) ostatni w tej rundzie pojedynek na własnym stadionie, w którym zmierzą się ze Strumykiem Malawa. O tym, jak ważny dla naszej drużyny jest ten mecz nie trzeba chyba nikogo uświadamiać. Stojący niemal nad przepaścią JKS musi, dziękując losowi za odwołanie dwóch “dodatkowych” kolejek (które z reguły nie wróżą nic dobrego dla zespołów będących “w dołku”), wykazać się maksymalnym zaangażowaniem i walką oraz pozostawić na murawie całe swoje serce, by zdobyć jeszcze przed zimową przerwą jak najwięcej punktów, które w końcowej klasyfikacji w czerwcu mogą okazać się decydujące w walce o utrzymanie. Na ten mecz wszystkich kibiców zapraszamy na stadion przy ul. Bandurskiego o godzinie 14:00.
Zespół naszych najbliższych rywali to drużyna, która przed rokiem zadebiutowała w IV lidze. W swoim inauguracyjnym sezonie Strumyk zajął 9. miejsce w tabeli, czyli o jedno niższe niż JKS. Trenerem zespołu z Malawy jest Tomasz Machaj, który pracuje w tym klubie już od prawie 4 lat. Po 13 kolejkach Strumyk zajmuje 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 15 punktów, mając na swoim koncie 4 zwycięstwa, 3 remisy oraz 6 porażek. Przed tygodniem malawianie rozgromili na własnym boisku 5:0 Igloopol Dębica, ale w całym sezonie prezentują się dość nierówno. Dość powiedzieć, że tydzień przed spotkaniem z “Morsami” ponieśli porażkę 1:4 z Błękitnymi Ropczyce. Piłkarzem, który jeszcze przed rokiem występował w barwach Strumyka jest Daniel Mazurkiewicz.
Nieobecni w JKS: Mariusz Perczyk (kontuzja), Maciej Mikłasz (kartki)
Dotychczasowe mecze JKS ze Strumykiem:
2008/09 4:1 3:3
Bilans: 2 mecze, 1 zwycięstwo, 1 remis, 0 porażek, bramki 7:4
Nikt tego jeszcze nie skomentował.
Niestety, skomentowanie tego wpisu jest niemożliwe.